wtorek, 13 września 2011

mój nowy nabytek


Taki trochę zielony w środku i strasznie zakurzony, ale już miałam ochotę się za niego zabrać :)

Tu już pomalowany na biało- jak czysta kartka do zapisania :)
Zrobiłam okno na poddaszu, miała tu być sypialnia, ale jeszcze nie wiem czy nie będzie łazienka. Jak widać wyburzyłam kilka ścian bo niepotrzebnie zabierały miejsce. Nie było to łatwe- domek został zrobiony na prawdę solidnie...

I z zewnątrz. Remont trwa :) Wycięłam jeszcze otwór na schody i parę okien. Na dole chyba będzie piekarnia, bo moja Anielka układa tam ciągle nasze wypieki. Pożyczyłam jej trochę moich mebelków, ale łazienka została już dziś zaopatrzona w sprzęty typu wanna, umywalka, kibelek, lustro, a nawet szczotka do kibelka. Wszystko porcelanowe, z allegro. A, i jeszcze zaczęłam robić łóżko, chyba na razie wygląda fajnie :)

3 komentarze:

  1. Ooo widziałam go na all.:))) Tylko pomalowałaś środek na biało i od razu jaka zmiania! No czekam z niecierpliwością na ciag dalszy:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak tam prace przy domku?:) Twój budyneczek ma bardzo fajną formę, ciekawa jestem jak będzie wyglądał "po"
    pozdrawiam:) Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest jakiś postęp prac remontowych?

    OdpowiedzUsuń